Marzenna Anna Olszewska
Jest… czasem

Otwarcie: 22 września 2022, godz. 18.00 na tarasie Elektrowni
Wystawa czynna do 30 października 2022

Kolejna w tym roku wystawa rzeźby na tarasie Elektrowni. Autorka pokaże prace z różnych okresów swojej twórczości, zróżnicowane formalnie i znaczeniowo. Ich łącznikiem  jest motyw czasu, a ściślej sposoby jego wizualizacji (prace odwzorowujące kalendarz roczny), zarządzania nim, a także bardzo osobistego odczuwania i przeżywania przez każdego człowieka procesu przemijania. Z pojęciem czasu nierozerwalnie związane jest inne ważne pojęcie, czyli pamięć. Artystka próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy pamięć pozwala nam na podróże w czasie i jak różne przeżycia, czasami traumatyczne, wpływają na obraz naszego, prywatnego czasu przeszłego i teraźniejszego…. oraz  przyszłego.

Autorka napisała krótki tekst, jaki znajdzie się w folderze wystawy:

życzenie
Kiedyś tam nastąpi  mój zgon.
Nie zasnę, ani nie odejdę… umrę.
Chcę odpoczywać,  kiedy  jeszcze żyję.
Z wieczności dobrowolnie rezygnuję.
marzenie
Poród był długi i męczący.
To zmęczenie mi towarzyszy.
Z egzaltacją matka snuje opowieść  o egzegezie mojego imienia.
 Ta dziewczynka jest jak marzenie, musi się nazywać Marzenka, oznajmia lekarz.
Pielęgniarki biegają ze mną, chwaląc się, że to ich dziecko.
Ojciec z urzędniczką nie wiedzą,  jak zapisać to imię, przez jedno, czy może dwa n.
Wtedy niemowlaki zawijano na sztywno .
Dobrze, że nic z tego nie pamiętam.

Zostaną pokazane prace:
- Jest..., 1988, żywica epoksydowa, 194 x 47 x 76
- Cztery pory roku, 2011, metal, kamień, 4 moduły, każdy 47 x 24 x 3
- 12 miesięcy, 2011, metal, kamień, 12 modułów, każdy 46 x 51 x 3
Wymiary podano w cm

Marzenna Anna Olszewska (ur. 1959), studia na Wydziale Rzeźby warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, dyplom z wyróżnieniem w 1988 roku w pracowni prof. Jana Kucza. Członek warszawskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Bierze aktywny udział w działaniach artystycznych. Twórczość w zakresie rzeźby, instalacji, rekonstrukcji rzeźby.

ZOBACZ FOTORELACJĘ Z WERNISAŻU...